Praca zajmuje na tyle znaczną część naszego życia, że ważne jest, by wykonywać pracę, która pozwala nam się rozwijać i sprawia nam przyjemność. Ale nawet taka praca to nie wszystko. A bywa, że wpadamy w wir, w którym jest tylko praca, praca i praca. Przyznaję, były w moim życiu momenty, że też tam byłam. Wraz z upływającym czasem coraz bardziej doceniam konsekwentne dbanie o sferę „pozapracową”.

Po co utrzymywać balans między pracą a życiem osobistym?

Większa efektywność w pracy

Ważna informacja dla tych, dla których praca jest priorytetem. Wbrew pozorom długo pracując po jakimś czasie tracimy na skuteczności. Przeciążanie organizmu prowadzi do zmniejszenia naszej koncentracji, popełniania większej ilości błędów, mamy mniej kreatywnych pomysłów. Najbardziej twórcze pomysły często pojawiają się wtedy, gdy robimy coś zupełnie innego. Pewnie tego doświadczyłeś.

Zadbanie o zdrowie

Bezustanne myślenie o pracy sprawia, że jesteśmy bardziej napięci i zestresowani, a stąd szybka droga do wyczerpania. Natomiast relaksując się możemy się rozluźnić i zapewnić wypoczynek naszej psychice i naszemu organizmowi (porównaj: Czego o stresie możesz nauczyć się od człowieka pierwotnego?).

Pełniejsze życie

Hmmm… Życie pracą sprawia, że korzystamy tylko z części możliwości. Szkoda się ograniczać i nie doświadczać innych przeżyć. Niezależnie od naszych zainteresowań na pewno znajdziemy coś poza pracą, co sprawi nam radość, wzbogaci nas, zrelaksuje czy nauczy czegoś nowego. Głębsze relacje z innymi wymagają zaangażowania i czasu, a ciągłe życie pracą tego nie ułatwia.

Bezpieczeństwo

To trochę jak ze staniem na ziemi na jednej nodze lub na dwóch. Kiedy jest stabilniej? W pracy może być różnie. Nasz pracodawca może splajtować, konkurencja „zjeść” naszą firmę, mogą nas po prostu zwolnić. Dla osoby, dla której praca jest całym światem, może to być dramatyczny cios. Jeśli natomiast zbudowała sobie świat poza pracą – ma rodzinę czy przyjaciół – to z dużym prawdopodobieństwem łatwiej jej będzie przebrnąć przez tę zmianę.

Spełnienie

To mój subiektywny punkt widzenia, ale i tak się nim podzielę ? Co będziesz pamiętać i wspominać na starość czy nad grobem? Co sprawi, że nie będziesz rozczarowany? Z czego będziesz dumny i co sprawi, że będziesz czuł się spełniony? Twoja kariera zawodowa? Ilość zrealizowanych projektów? Czy może wielka miłość? Rodzina? Hobby, które sprawia Ci radość?

A jakie Ty masz powody, by zachowywać balans między pracą a życiem osobistym? I jak Ci idzie?