Jeśli czytasz ten wpis, to zakładam, że już od dłuższego czasu pracujesz z domu. Dużo się zmieniło, prawda?
Można w tej sytuacji znaleźć wiele plusów, choćby brak straty czasu na dojazdy i stanie w korku czy bliższy kontakt z domownikami. Wielu osobom jest mimo to wciąż trudno odnaleźć się w tej sytuacji. Przedłużający się brak bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami, ciągłe siedzenie w czterech ścianach, brak wyraźnej struktury dnia…
Wygląda na to, że wiele firm dostrzegło potencjał w pracy z domu i rzeczywistość pracowników biurowych po pandemii może być dużo bardziej związana z pacą w domu. Może nie w 100%, ale przynajmniej częściowo. Co oznacza, że praca z domu może nie być przejściowym rozwiązaniem. Może stać się naszą codziennością. Dlatego tak ważne jest, by znaleźć sposób, by nie zwariować podczas pracy z domu.
Oto moje sposoby, jak nie stracić zmysłów podczas pracy z domu
Bądź w grupie
W grupie jest siła. Jeśli nie jesteś samotnikiem, który jest zachwycony odosobnieniem, warto byś poszukał grupy, której będziesz czuł się częścią. Może to być grupa osób z pracy czy z życia prywatnego. Nie ma to większego znaczenia.
Ważne jest, by czuć się częścią grupy. By mieć jej wsparcie, by można było porozmawiać, pośmiać się razem. Coś robić wspólnie. Nawet jeśli spotkania są tylko online, to poczucie wspólnoty wielu osobom daje siłę. W grupie rodzi się wiele kreatywnych pomysłów i jest szczególna energia, którą samemu lub w dwie osoby trudno stworzyć.
Jeśli nie masz jeszcze takiej grupy, to pomyśl o tym, co lubisz robić albo jakie masz hobby. Prawdopodobnie więcej osób ma takie zainteresowania. Możesz postarać się nawiązać z nimi kontakt. Może się polubicie i będziecie chcieli spędzać razem czas?
Osobiście celowałabym w zbudowanie niewielkiej grupy, aby mieć pewność, że będzie miejsce na nawiązanie głębszych relacji.
Poczucie więzi z grupą sprawia, że nie czujemy się osamotnieni nawet wtedy, gdy mamy akurat gorszy moment w pracy czy w życiu.
Ogromnie ważni są też przyjaciele. Ich wsparcie jest bezcenne. Najgorsze co można zrobić, to odciąć się od ludzi i naprawdę zostać samemu w pustych ścianach.
Ruszaj się
Nie wiem, czy lubisz ruch. Ja w moim życiu miałam bardzo różne momenty jeśli chodzi o intensywność ćwiczeń. Można by było je ustawić na kontinuum od uprawiania zawodniczo tenisa ziemnego w dzieciństwie do kompletnego nic nie robienia.
Od jakiegoś czasu biegam 3 razy w tygodniu, bez szaleństw, ale regularnie. W magiczny sposób bardzo często po treningu mam więcej energii niż przed. Czuję, że dbam o siebie w całości. Nie tylko o mój umysł, ale i ciało. Ta chwila biegania jest czasem tylko dla mnie, czasem na wyciszenie, odreagowanie stresu. Czasem jest stuprocentowym byciem tu i teraz, a czasem chwilą na przemyślenie kilku spraw. Wszystko zależy od tego, czego akurat potrzebuję. Odkąd biegam czuję się bardziej zrównoważona.
Nie lubisz biegania? Nie szkodzi. Jest wiele możliwości: od spacerów do chodzenia po ściance wspinaczkowej, od ćwiczeń samemu do zajęć grupowych. Możesz poszukać tego, co najbardziej będzie Ci odpowiadać. Zachęcam. Dbanie o formę fizyczną może pomóc Ci zachować równowagę wewnętrzną.
Poszukuj piękna
Od pewnego czasu na co dzień spotykamy się z niezwykłą w mojej ocenie ilością podziałów i ostrych, przeciwstawnych opinii. Do tego praca w domu, wyizolowanie. To wszystko nie sprzyja czerpaniu radości z życia i odkrywaniu własnego i innych potencjału. Dlatego zachęcam do poszukiwania piękna – w świecie, w innych, w sobie.
Daj sobie chwilę każdego dnia, by dostrzec coś pięknego. To nie musi być coś wielkiego. Czysta radość Twojego dziecka, cudowny obraz czy przyjazny gest od nieznajomej osoby. Docenianie piękna świata i wdzięczność za nie daje lekkość. O ile łatwiej jest wysiedzieć 8 godzin przed komputerem w zamkniętym pokoju mając świadomość, że jest wiele piękna i dobra na świecie ?
To moje 3 sposoby na fajne samopoczucie podczas pracy z domu. I powiem Ci, że naprawdę lubię w czasie dnia pracy zrobić sobie przerwę na pobieganie po okolicy (a mam ładną, wiejską okolicę ?), by potem znowu wrócić przed komputer.
A jakie Ty masz sposoby, by nie tylko nie zwariować podczas pracy w domu, ale wręcz odczuwać radość i korzystać z tego, że teraz właśnie tak jest?